
Uroczysta procesja i msza święta w sandomierskiej katedrze, a następnie tradycyjny odpust. Na Rynku Starego Miasta wystawcy rozłożyli kilkadziesiąt straganów. Niekorzystna aura nie przeszkadzała turystom i mieszkańcom w obchodach Odpustu Bł. Wincentego Kadłubka – patrona miasta i diecezji sandomierskiej.
Biżuteria, ceramika, decoupage, suszone kwiaty, przyprawy, sery, napitki, wypieki, miody, pieczywa, słodycze- to wszystko można było kupić na odpustowych straganach. Wydarzenie rozpoczęło się o godz.10.00. W drewnianych domkach lokalni producenci i artyści promowali regionalne wyroby, co nadało nowego charakteru uroczystości.
– To fantastyczne wydarzenie. Wiadomo, że na odpuście nie może zabraknąć chińszczyzny i plastikowych zabawek ale na szczęście lokalni wystawcy przygotowali produkty na wysokim poziomie. Szkoda, że jest tak mało miejsca aby móc usiąść na chwilę i w towarzystwie znajomych zjeść zakupione pyszności – powiedziała Anna, mieszkanka Sandomierza.
Swój wielki dzień miały „Wincentynki sandomierskie” – ciastka deserowe autorstwa Zuzanny Wychowańskiej. Mieszkanka Sandomierza, plastyczka stworzyła kolekcję „Wielcy Sandomierza na słodko”. Akt I stanowi postać Bł. Wincentego Kadłubka – patrona miasta i diecezji. Produkt był po raz pierwszy w sprzedaży. Szybko zyskał uznanie, bo pudełka z ciasteczkami rozchodziły się w mgnieniu oka.
W witrynach różnych lokali i instytucji, które znajdują się na Rynku Starego Miasta młodzież szkolna wykonała “Żywe witryny historii”. Przedstawienia nawiązywały do historii miasta, legend i zasłużonych mu postaci, m.in. Jana Długosza, Haliny Krępianki, Królowej Jadwigi i Bł. Wincentego Kadłubka. Inscenizacje trwały do godz. 13.00.
Kinga Kędziora
Facebook
RSS