
Czasem 1:57,37 Joanna Jóźwik wywalczyła piąte miejsce podczas biegu na 800 m podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro oraz poprawiła rekord życiowy. Tylko 0,48 sekundy zabrakło do medalu, do rekordu Polski – 0,39.
Przez cały bieg Joasia spisywała się świetnie, pomimo tego, że tempo było bardzo szybkie. Niestety przegrała z budzącymi kontrowersje zawodniczkami z Afryki, które zajęły całe podium. Czwarta była Kanadyjka Melissa Bishop.
Na stronach polskich mediów przeczytać można, że Jóźwik przegrała z testosteronem. Sama wypowiada się na łamach sportowefakty.wp.pl, że afrykańskie zawodniczki to zupełnie inna liga. Są trzy razy większe od “standardowych” biegaczek. To wszystko wynik podwyższonego testosteronu w organizmie, zbliżonego do tego jaki mają mężczyźni. Zawodniczka z Zaleszan stwierdza, że jeśli władze federacji lekkoatletycznej nie przywrócą limitu poziomu testosteronu we krwi, to takie zawodniczki będą nadal nie do pokonania.
Joanna Jóźwik z biegu jest jednak bardzo zadowolona. Poprawiła rekord życiowy i jest to wymarzony wynik. Powiedziała, że czuje się srebrną medalistką. Jest pełna nadziei co do przyszłych startów i pobicia rekordu Polski jeszcze w tym sezonie.
Gratulujemy!
M.Maj
Fot. EPA/FB Joanna Jóźwik
Facebook
RSS