
Kilkanaście minut trwał pościg za sprawcą sobotniej kolizji w Sandomierzu. Okazało się, że 44-letni mieszkaniec Sandomierza chciał w ten sposób uchronić się od odpowiedzialności za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę tuż po godzinie 16.00. Na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza z ul. 11-go Listopada kierujący pojazdem marki Renault Scenic spowodował kolizję drogową z udziałem Volkswagena Golfa i oddalił się z miejsca zdarzenia. Zaalarmowani przez dyżurnego policjanci niezwłocznie podjęli pościg za uciekającym. Po kilkunastu minutach funkcjonariusze zatrzymali go na ul. Zawichojskiej. Został poddany badaniu trzeźwości, które wykazało, że mężczyzna ma ponad promil alkoholu w organizmie.
Po wytrzeźwieniu 44-latek usłyszał zarzuty spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
Źródło: KPP Sandomierz
Facebook
RSS