
Wczoraj przy ul. Koseły w Sandomierzu dwuletnia dziewczynka zamknęła swoją babcię na balkonie. W tym czasie sprytne dziecko przebywało w mieszkaniu samo bez opieki. Taka sytuacja stwarzała zagrożenie dla malucha.
Informację o tym zdarzeniu dyżurny z komendy straży pożarnej w Sandomierzu otrzymał ok godz. 15.20 od osoby postronnej. Sytuacja rozegrała się na wysokim parterze dlatego strażacy musieli użyć drabiny w celu dostania się przez okno do mieszkania i uwolnienia babci z opresji. Na miejsce przybył również patrol policji z sandomierskiej komendy.
Grzegorz Poniedzielski
Facebook
RSS